Ciągle z czymś nie nadążam. Przed chwilą uganiałam się za tatrzańskim pluszczem (jeszcze zostało mi mnóstwo zdjęć), potem za żurkami po polach (też napstrykałam sporo), a i w ogrodzie toczy się intensywne życie.
W połowie września na polach jeszcze zastałam skowronki. Na szczęście radzą sobie nieźle w środowisku z intensywnym rolnictwem i widuję ich naprawdę sporo.
mpmp13 2016-10-01
Bardzo dobrze,że dają sobie radę. Jak bardzo ubogie byłoby niebo nad polami bez wiosennego śpiewu skowronków.Zdjęcia z zapasów przydadzą się na zimę. Będziemy wspominać.
razdwa3 2016-10-01
Ptasie radośniaczki... :)
wydra73 2016-10-01
Zrobiłam z niego kuropatwę ,rozstąp się ziemio !
Wszystko dlatego ,że ja skowronki tylko na niebie zauważam i to bardziej słuchem niż wzrokiem.
halka 2016-10-02
Miło znów zobaczyć te ptaki,które tak pięknie dzwonią wiosną,unosząc się nad polami;u mnie ich nie ma;(
kromis 2016-10-02
Przynajmniej masz nadmiar zdjec i mozesz wybierac i przebierac.
Swoj aparat widze od swieta i zle mi z tym.