Zanim przymrozek zwarzył wszystko wokół, "uzbierałam" grzybki.
Las za moim płotem zaczyna przypominać zadeptany skwerek, a miejscami pobojowisko po pilarzach, dlatego jestem zdziwiona, że grzybusie ośmieliły się wychylić łebki.
razdwa3 2016-10-15
Fantastyczna grzybowa sesja... Te autentyczne piękności... :)
mpmp13 2016-10-15
Nie było nas ,był las .Nie będzie nas ,będzie las . Natura broni się jak tylko potrafi.
wydra73 2016-10-16
Któreś z tych kolorowych muchomorów są jadalne ,nie pamiętam.Wszystkie bardzo atrakcyjne wizualnie.