[32410031]

Jęknęłam, bo wzdłuż Biebrzy (mimo że to teren parku) wycinane są wszystkie krzaki, schronienie ptaków, do gołej ziemi. Nie mogę pojąć, dlaczego.
Pomyślałam, że już nie zobaczę srokosza, który w nich chronił się podczas zimy. No i proszę, jak na zawołanie. Siedział na resztkach badylków, tyle tylko, że zwiał od razu na widok samochodu. Nie mieliśmy się gdzie schować.

mpmp13

mpmp13 2016-12-05

Ja zaklęłam. Widząc,że wycięto przy wypływie Rudy wszystko (trzciny,krzewy) .Wody też dużo tylko zimorodek nie ma gdzie przysiąść.Mam nadzieję,że wiosną wszystko odrośnie .

halka

halka 2016-12-05

Nie mogę tego zrozumieć o czym piszecie Ty i Marta;u mnie w tym parku natury,nikt nic nie robi....wszystko wymiera naturalną śmiercią.

marcusx

marcusx 2016-12-05

Na szczęście wszystko teraz słono kosztuje i dużo więcej nie wytną z braku kasy chociażby...

lidia23

lidia23 2016-12-05

fajnie siedzi na koncówce gałązki:)))
srokosza -gratuluję!

wydra73

wydra73 2016-12-06

ONI nigdy nie wiedzą co czynią ,myślą ,że robią porządek.

razdwa3

razdwa3 2016-12-07

Dobra zmiana dyrektora BPN?

andaba

andaba 2016-12-19

Czemu? Wycinają, czemu znaczy się?

dodaj komentarz

kolejne >