Uprzedzając wszelkie dywagacje na temat postawy, wyjaśniam, że łosinka wstała właśnie z kolan. Nie żeby wcześniej padała przede mną. Po prostu zaskoczyłam ją przy konsumpcji świeżej trawy, a podejrzewam, że szukała też kaczeńców, które są przysmakiem łosi. No a jak sięgnąć, jak się jest taką "żyrafą"?
Niestety nie zdążyłam pstryknąć zdjęcia, gdy skubała, wdzięcznie wypinając tylną część ciała. Mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję.
wydra73 2017-04-09
Takiej odsłoniętej,na łące chyba jeszcze nie miałaś. Cielak brykający bardziej by tu pasował. Patrzę i się dziwuję.
lidia23 2017-04-09
pięknie się prezentuje na tej zielonej trawie!
a że łosie lubią kaczeńce to nie miałam pojęcia...
bourget 2017-04-10
jakie cudo! nie wiedzialam, ze one jedza na kolanach..:)
re - ja po prostu na nic nie mam czasu, musze pracowac 2x wiecej, bo mam kolonie kotow do przeprowadzenia i miejsce dla nich szykuje z wlasnej kieszeni (drobiazg, jakies 5000$), nawet nie mam jak myslec o kupnie samochodu, koty maja pierwszenstwo..jak nie padne na pysk totalnie, to wroce ;)
razdwa3 2017-04-10
Cudna jest! :)
alfa37 2017-04-10
Świetnie wyszła; i nic nie przeszkadzało! ;))