Wędrując po górach, trochę zaniedbałam najbliższą okolicę. Nie żebym przed wyjazdem i po nie odwiedzała ulubionych miejsc, ale nie nadążam z sortowaniem i wstawianiem sporej ilości zdjęć. Niektóre już się trochę dezaktualizują. Chyba zostaną na długie jesienne wieczory.
Nad Biebrzą nadal mokro. To znaczy rzeka już płynie w swoim korycie, ale na łąkach sporo rozlewisk, a na nich buszują brodźce, kaczki, czaple i co tam jeszcze się trafi. Raj dla migrującego ptactwa, ale trudność sprawia znalezienie dogodnego miejsca do fotografowania.
mariol7 2017-08-28
Niezły kamuflaż. :-)
E tam, po ostatnich łowach chyba możesz troszkę odpuścić. ;-)