Wkrótce większość młodych kuropatw zapadła w drzemkę. No i jak tu uruchomić silnik samochodu? Przecież nie będę im warczeć nad głowami. Stałam.
eleonor 2017-09-28
Się chwali
wojci65 2017-09-28
Piękna gromadka!
Na szczęście, "strzelbą wiszącą na ścianie" okazał się Twój samochód!
No i "strzelba" nie wypaliła...
Ciekawe czy długo stałaś?
orioli 2017-09-29
Re Wojci: chyba z godzinę. Najpierw było fotografowanie, potem oczekiwanie czy para dorosłych kuropatw, żerująca przy asfalcie, zejdzie na łąkę w lepsze światło, wreszcie obserwowanie i popijanie kawy. Miło spędzony czas.