Kobczyki widuję regularnie dwa razy do roku, w maju i właśnie o tej porze. Bardzo odpowiadają im rozległe łąki, na których pasie się bydło. Trawa jest krótko przystrzyżona, moc owadów, a jedyny problem to odpowiednie miejsce do czatowania. Chętnie korzystają z drutów albo wysokich drzew, co mnie się akurat mniej podoba.
W tym sezonie obserwowaliśmy grupę 12 ptaków, polujących na skraju, słabo na szczęście uczęszczanej, drogi. Nie ma tu linii wysokiego napięcia, więc kobczyki były osiągalne dla naszych obiektywów. Jedyny mankament to pozycja od dołu,niestety.
czes59 2019-09-18
Super! dały sie podejść, bo jednak są mniej płochliwe niż np.pustułki. Ja podchodziłem w szczerym polu i było nieźle z dystansem.