Wczorajszy wieczór nad łąkami.

Wczorajszy wieczór nad łąkami.

Kolejna próba spotkania zwierząt, w miejscach gdzie zawsze je widywałam, spełzła na niczym. Nie widziałam ani saren, ani tym bardziej łosi, a objechaliśmy spory teren. Nic z tego nie rozumiem.
Gdy panował upał, domyślałam się, że siedzą gdzieś w gąszczu, ale od jakiegoś czasu jest chłodniej, a łąki puste. Wystrzelali wszystko, czy co?

wojci65

wojci65 2020-08-30

Za to ptaki, w świetle słońca, lecą!

wydra73

wydra73 2020-08-30

Słońce się urwało, spada, dymiąc na żółto po drodze.
Mogli wystrzelać.

halka

halka 2020-08-31

Kolorystyka nieba ...i te lecące ptaki...cudnie!

andaba

andaba 2020-08-31

Myślę, że sarny przeniosły się bliżej miast. Ja znacznie częściej spotkam je na obrzeżach Krakowa, niż w Bieszczadach.

karbo

karbo 2020-08-31

Lecą żurawie...piękny kadr...

dodaj komentarz

kolejne >