[36253970]

Moje "kicanie" po łące zostało oczywiście udokumentowane. Krzaczory trochę zasłaniały fotografowi pole akcji, ale to w trosce o spokój saren. Zdjęcie trochę przekłamuje odległość między mną a zwierzętami. Na dodatek wydawało mi się, że kępy traw przede mną trochę mnie maskowały.

mum52

mum52 2020-11-12

Kicanie efektywne :-)

imar18

imar18 2020-11-12

Mam wrażenie że sarny jakby teraz mniej płochliwe.

karbo

karbo 2020-11-12

Dały się podejść...

andaba

andaba 2020-11-12

:)

wojci65

wojci65 2020-11-12

Kicanie słusznie zaadoptowałaś od zajączka, jego sarenki się nie boją!

halka

halka 2020-11-12

Basiu,gdybyś jeszcze miała czapeczkę w innym kolorze,to by cię wzięły nie za zajączka, a za swoją kuzynkę.

hellena

hellena 2020-11-13

Świetne ujęcie i opis.

wydra73

wydra73 2020-11-13

Lustereczka świecą.

mpmp13

mpmp13 2020-11-17

Sarenki Ciebie poznają i pozwalają na takie "kicanie" .

basiaw

basiaw 2020-11-23

Ha ha ha! Ludzkie pojęcie przechodzi, co się robi, żeby podejść jak najbliżej:)

dodaj komentarz

kolejne >