Wystarczyło, że lód stopił się, a w niektórych miejscach pojawiły się niebieskie samce żab moczarowych. Zaskoczyły mnie w tym roku. Wybierałam się na ich poszukiwania, czekając na cieplejsze dni. Byłabym przegapiła ten krótki moment. W wielu miejscach znalazłam tylko złożony skrzek. Tylko w jednym bajorku błysnął mi niebieski łepek.
Myślicie, że łatwo je fotografować? Akurat. Są czujne jak ważki. Wystarczy byle ruch na brzegu i znikają na długie kwadranse pod wodą, a leżenie w mokrym i zimnym błotku nie należy do przyjemności. Czego jednak się nie robi, żeby mieć kilka fotek i usłyszeć ich cichutkie "śpiewanie" zupełnie niepodobne do rechotania, które dobiega letnią porą ze stawów.
wydra73 2021-04-06
Nasza koleżanka akant29 ma je w swoim oczku wodnym. Przyłapała na amorach, on miał brzuszek bardziej niebieski niż grzbiet. Nie wiem , jak się teraz czują, trzeba by Basię zagonić do Garnka; strasznie się rozleniwiła.
akant29 2021-04-07
Basiu, mój nie był taki niebieski, jak Twój....jedynie podgardle miał jasnoniebieskie.