W tym roku musiałam się sporo naszukać, żeby znaleźć kaczeńcową łąkę. Po ubiegłorocznej suszy jest ich mniej, a i teraz woda szybko opada, rośliny stoją wysoko ponad nią.
andaba 2021-04-20
Oooch!
Jak ja je lubię, niestety, w Krakowie ich nie ma, a rzadko w tym czasie udaje mi się jechać w Bieszczady...
wydra73 2021-04-20
Zazdroszczę kaczeńców. Zrobiłam w myśli przegląd miejsc, gdzie mogłyby kwitnąć, ale marne rezultaty. A to takie ożywcze, wdzięczne kwiaty, sama wiosenna świeżość.