Czesław pisze o dramatycznym spadku w naszym kraju populacji rycyków, odnotowanym przez ornitologów, sięgającym 95 %. Ja to widzę gołym okiem na nadbiebrzańskich łąkach. Z roku na rok było ich coraz mniej, a tej wiosny przyleciało jeszcze mniej.
Nie wiem, co jest tego przyczyną, być może suchy ubiegły sezon i nieudane w związku z tym lęgi, może fakt, że łąki nawet w obrębie Biebrzańskiego Parku są w rękach prywatnych i gospodarze coraz wcześniej wyjeżdżają na nie ciężkim sprzętem. Stanowiska kulika wielkiego, dzięki unijnemu programowi, są chronione. Rolnicy dostają odpowiednie rekompensaty za pozostawienie ich w spokoju do czerwca. O rycyki nikt tak nie dba. Szkoda, bo to piękne i dzielne ptaki.
wojci65 2021-05-08
Trudne czasy! Podobnie było z żurawiami, ale się odrodziły, może i rycyki dadzą radę!