Niezbyt szeroka, z popękanym asfaltem gdzieniegdzie i niezbyt uczęszczana. To nasza trasa do Biebrzańskiego Parku. Sfotografowałam, bo już nie będzie taka sama i nie wiem, czy zatrzymam się tu nawet na chwilę. Wszystkie drzewa w pasie drogowym zostały oznaczone do wycięcia. Teraz będzie można pędzić bez przeszkód. Chociaż nie, pieńki na poboczu zostają, jak wyrzut sumienia i pułapka na samochody.
wydra73 2021-11-24
Właśnie. Wszystko tylko dla człowieka, chociaż w rezultacie przeciw ludzkości czyli i temu, który musi pędzić. Umiemy czynić sobie Ziemię poddaną , ale ona już się buntuje.