Sroka, siedząca dotąd na gałązce, w pewnej chwili wylądowała na grzbiecie klępy. Początkowo nie byłam pewna tego, co widziałam w wizjerze aparatu, ale lornetka rozwiała wszelkie wątpliwości.
Ptak nie tylko wędrował po zadzie klępy, ale wyraźnie coś wyskubywał z jej skory. Czasem widywałam ptaki, które kradły sierść z ogonów czy grzyw koni, wiec przypatrywałam się uważnie poczynaniom sroki. Jednak chodziło o coś innego.
wojci65 2022-03-29
W Afryce znane jest wyjadanie przez bąkojady larw i żywych owadów z ciał dużych zwierząt. O ile wiem sroki nie latają do Afryki, więc nie mogły się nauczyć tego zachowania od bąkojadów. Chyba odkryłaś kolejny przykład mutualizmu.