Pan pokląskwa jeszcze raz, bo podoba mi się ten kołek z porostami. Coraz rzadziej takie widuję, a coraz częściej plastikowe rury, słupki drogowe, być może zwędzone z przydroża albo przynajmniej ohydne wory po nawozach, zamotane na wierzchu.
Dawniej pola grodzono wierzbowymi palikami, które, zapuściwszy korzenie, formowały później piękne zielone miedze. "Ale to już było i nie wróci więcej..."
czes59 2022-08-06
Śliczny! Niestety zmiany w środowisku są zbyt gwałtowne i wiele gatunków nie nadąża i sie nie dostosowuje.
andaba 2022-08-06
Myślałam, że to betonowy słupek.
Muszę przyznać, że w Bieszczadach chyba jeszcze drewniane kołki przeważają, i bez worów, najwyżej ze wstążeczkami z folii, które mają odstraszać (ale też uwiodaczniać pastuchy, żeby ktoś nie wlazł, bo ten cienki drucik łatwo przeoczyć)