Niewiele tu widać, ale nigdy bym się nie spodziewała, że w głębi lasu, na wyschniętym rowie odwadniającym pobliski oles spotkam rodzinę żurawi. Dorosłe ptaki prowadziły dwójkę (widać jednego) sporych młodych na odległą łąkę.
Zauważyłam je tylko dlatego, że w tym miejscu zatrzymujemy się, (gdy świtem wyruszamy z domu) żebym mogła nalać sobie z termosu kawusię, która pomoże mi otworzyć oczy. Pomogła :-)
mpmp13 2024-05-31
Czyli kawa świetnie działa na oczy .Niestety choćbym litry kawy wypiła to w moich okolicach trudno zobaczyć taką rodzinkę.