Lubię te polne "wróbelki" i co roku czekam na nie z niecierpliwością. Miło patrzeć, jak "zasiadają" na różnych kołkach i badylkach, wypatrując partnera, a później pilnie polując na owady, które taszczą do gniazdka, ukrytego gdzieś w trawach.
tropiciel 2024-06-19
Ładny kadr.
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]