Druga, dłuższa wizyta miała miejsce w miesiącach sierpień - październik 1943 roku. W skład wchodziły dwa pociągi, z których jeden mieścił się w tunelu, zaś drugi stał na zewnątrz.
Mieszkańcy wspominają z tego okresu biały chleb, którego resztki obsługa pociągu dawała okolicznym, biednym dzieciom. Kto był wtedy w Stępinie - nie wiadomo. Ponoć widziano spacerującego po okolicznych pagórkach Hitlera. Brak jednak potwierdzenia tych faktów. W maju 1944 roku rozpoczęto ewakuację kwatery. Wywieziono meble i sprzęt oraz zlikwidowano koszary. Reszty dokonali Rosjanie, którzy zdemontowali tory kolejowe i pozostałe urządzenia, oraz okoliczni mieszkańcy, którzy zdjęli nawet blaszane drzwi zewnętrzne. Wewnętrznych, pancernych zdjąć nie zdołali. Obecnie należałoby odkryć tunel na nowo. W ramach działań wojennych tereny te przechodziły kilkakrotnie z rąk do rąk. Pozostało sporo masowych grobów, których ekshumację przeprowadzono, oraz wiele pojedynczych. Tam kości spoczywają do dziś.
dodane na fotoforum: