Panoplia z herbem Żółkiewskich - Lubicz, na tympanonie bramy.
sarmata 2012-12-09
Pięknie pokazałeś Żółkiew. Stokrotne dzięki. Nigdy tam nie byłem, ale sądząc z Twojej galerii miasteczko nieco przypomina Zamość.
pabloz 2012-12-09
Może z czasem mieścina odzyska dawny blask (np.odbudowanie kamienic w rynku,remont synagogi,zamku).Przed wojną musiało to imponująco wyglądać.
sarmata 2012-12-09
:-) wspaniałe. To miasto to perła po prostu, choć dzisiaj trochę bez blasku. Na tym starym zdjęciu widać że rynek był jeszcze cały (?) otoczony podcieniami.
pabloz 2012-12-09
Na pewno północna pierzeja (teraz jej połowa). Na mapce widać podcienia w przyległych uliczkach też:
http://images6.fotosik.pl/71/74e94b4b8904e440.jpg
sarmata 2012-12-09
Dzięki :-) I miałem rację. Miasto bardzo podobne do Zamościa (pierwotnie), tylko ten rynek inny, zamknięty pierzejami jeno z dwóch stron. Oj narobiłem sobie smaka...
pabloz 2012-12-09
Jedyne renesansowe miasto-forteca, które zachowało się na terytorium dzisiejszej Ukrainy.
Warto też zahaczyć o pobliski Krechów:
http://www.sobieski.lubaczow.com.pl/szlak_zolkiewski/krechow
slav43 2012-12-09
Piękny kadr. Swietny pomysł.
sarmata 2012-12-09
Dzięki. Jak o Żółkwi słuchałem, czytałem i oglądałem, tak Krechów to niespodzianka.
pabloz 2012-12-09
Trochę na granicy schodzi,ale wyczaiłem że w dni świąteczne jest zdecydowanie luźniej. Zastanawiam się właśnie nad krótkim wypadem (powrotem) w Trzech Króli.