Drohobycz nazywany był \"polską Pensylwanią\". Na przełomie XIX i XX wieku to miasto stało się bowiem, obok pobliskiego Borysławia, polską stolicą przemysłu naftowego. A tak właściwie - to raczej Pensylwania była \"amerykańskim Drohobyczem i Borysławiem\". Tutaj bowiem ropę wydobywano wcześniej i w większych ilościach niż w Stanach Zjednoczonych, a lampę naftową, która wkrótce rozświetliła całą Europę i Amerykę, wynalazł pracujący w lwowskiej aptece Ignacy Łukasiewicz. Pasjonującą historię Drohobycza i wielkich fortun, jakie rodziły się tam dzięki ropie naftowej, profesor Stanisław Nicieja przypomina w swojej książce: \"Czar szybkiego bogacenia, snujący się po Drohobyczu, ściągał tam oprócz inwestorów, przemysłowców, bankowców, kupców, inżynierów, wiertaczy, eksperymentatorów, wynalazców, różnej maści niebieskie ptaki, poszukiwaczy przygód i fortun, awanturników i szulerów. Rosły jak grzyby po deszczu drohobyckie pałacyki i wille bogaczy. Po ulicach przemykały najdroższe bentleye, mercedesy, packardy, fiaty i austro-daimlery, mijając chłopskie drewniane furmanki.\"
wojci52 2013-11-05
A willa prześliczna!
Wieżyczka przecudna - podziwiam inwencję ówczesnych architektów!
Pozdrowienia!