26 lipca 2009 roku, w dniu świętej Anny, moja starsza siostra Ania zginęła w wypadku. Samochód, którym jechała, wpadł w poślizg, dachował i uderzył w drzewo. Los tak zrządził, że Ania siedziała akurat tam, gdzie nastąpiło najmocniejsze uderzenie. Samochodem jechały trzy osoby, pozostałe dwie przeżyły wypadek.
dodane na fotoforum: