Jest to dość specyficzna konstrukcja z aluminium. Zbudowana została na wystawę światową Expo w 1958 roku. Ma przedstawiać powiększoną 265 milionów razy cząsteczkę żelaza. Każda z 9 kul, które tworzą Atomium, jest atomem. Atomium miało symbolizować nowoczesność kraju, w którym zostało zbudowane. Kule miały stać jedynie kilka dni, jednak mieszkańcy, którzy polubili swą specyficzną budowle, nie zgodzili się i Atomium stoi do dziś w tym samym miejscu.
Atomium mieści się w północnej części miasta na wzgórzach Heysel. W latach 2003-2006 Atomium było w remoncie, po którego skończeniu prezentuje się jeszcze okazalej. Nic w tym dziwnego, jeśli spojrzy się na sumę jaką wydano na odrestaurowanie budowli. Na ten cel poszło prawie 28 milionów euro. We wnętrzach zachowano jednak styl lat 50-tych i nawet obsługa jest ubrana w ubrania modne ponad 50 lat temu.
W najwyższej kuli znajduje się restauracja. Dotrzeć do niej można poprzez ruchome schody, które znajdują się w rurach łączących poszczególne atomowe kule.
Atomium ma wysokość 102 metrów, natomiast jego waga to 2400 ton.W najwyższej kuli znajduje się taras widokowy, z którego można podziwiać panoramę Brukseli. Wjeżdża się tam windą, która może pomieścić do 22 pasażerów. Na innych ‘piętrach’ znajdują się wystawy, zarówno stałe, jak i sezonowe.
Znajduje się przy Square de l’Atomium. Otwarte jest codziennie od 10:00 do 18:00 (kasy zamykane są o 17:30). Za darmo mogą wejść dzieci do 6 roku życia, kierowcy autobusów turystycznych, a także niepełnosprawni.Dzieci w przedziale 6-11 lat zapłacą 4 euro, natomiast od 12 do 18 lat – 8 euro. Studentów wejście będzie kosztować również 8 euro, dorośli zapłacą 11 euro, a osoby powyżej 65 roku życia znów 8 euro.
Do Atmomium dojdziemy w 6 minut ze stacji metra Heysel (która mieści się na 6 linii). Na przeciwko będziemy mieć park miniatur budowli europejskich – Mini Europe.
Ścieżki po Mini Europe są tak stworzone, aby turysta zobaczył każdą z budowli. Zobaczymy tu holenderskie wiatraki, wieża Eiffela, Centrum Pompidou, bazylika Sacre Coeur, Big Ben, Wezuwiusz i wiele wiele innych. Polska chwali się miniaturami Dworu Artusa, Fontanny Neptuna i pomnika Poległych Stoczniowców.
Mini-Europe powstał w 1989 roku. Jego powierzchnia wynosi 2,5 hektara. Trzeba spędzić dobrych kilka godzin, aby zapoznać się ze wszystkimi ciekawymi budowlami starego kontynentu. W parku znajduje się prawie 400 głównych eksponatów, a ponadto wszędzie zobaczyć możemy perfekcyjnie wykonane miniatury ludzi, samochodów, drzew i całego otoczenia, które tworzy niepowtarzalny klimat tego miejsca. Te mini eksponaty to także cuda techniki, ponieważ nie stoją one w miejscu, a poruszają się, napędzane najnowszą technologią. Zdumiewa również fenomen wykonania miniatur, które wyglądają jak prawdziwe, a zarazem są odporne na działania różnych warunków atmosferycznych.
W okolicy znajduje się także kilka bezpłatnych parkingów, jednak na stronie Atomium ostrzegają turystów, aby… zamykać swoje samochody. No cóż, widać, że Bruksela to nadal spokojne i pozbawione watahy złodziei miasto…