"kąpała" się w tym pyłku prawie 15 minut aż się cała oblepila i wyjść nie mogla. Tak była zajęta kąpielą albo grabieżą, że ją bez lęku obserwowalam (to chyba pszczola w malwie siedzi, uparta i zachłanna a później czlowiek nie wie z czego miód spożywa:)
dodane na fotoforum:
xyzdd 2010-07-05
ale ją złapałaś:)
dosia 2010-07-06
Ja nie moge zadnego owada zlapac ...wszystko mi ucieka...
Twoje fotki sa cudowne! Gratuluje! :))
erial 2010-07-06
Gdyby nie owady, które zapylają kwiaty, nie byłoby miodu. Tak jak nie byłoby dzieci, gdyby nie święty związek małżeński.
Gdyby nie porozumienie między owadami i niektórymi ptakami, a roślinami, nie byłoby kolorowych kwiatów. Bo i po co. Wiatr nie odróżnia barw i jest mu wszystko jedno:)
pantoja 2010-07-06
No nieee, są dzieci bez "świętego, małżeńskiego" i nawet dobrze się mają. Teraz modne "na glowie wianek a w brzuchu Janek" albo same Janki bez wianków się rodzą:)
Czyli wiart ojcem poczęcia? Mądre spostrzeżenie:)))
erial 2010-07-06
Lubię Twoje swobodne i beztroskie podejście do każdego tematu...:)))
pantoja 2010-07-06
Historia notuje przypadki troski i powagi z mojej strony (sporadycznie:)). Kiedy byłam dzieckiem żylam w przekonaniu, że to drzewa robią wiatr gdy się poruszają i kto wie, może tak jest:)))
erial 2010-07-06
Umiałeś patrzeć inaczej...:)