Wczorajsze perygeum, Księżyc najbliżej Ziemi, był ogromny ale w zamgleniu (tzw. "lisia czapa")
Przy większym zbliżeniu wypełniał obiektyw ale robiło się ziarno.
W ten sposób mam kluchę na parze a nie Księżyc:)
W ubiegłym roku w sierpniu był łaskawszy, pozował bez zamglenia.
https://www.garnek.pl/pantoja/16705660/wczorajszy
rajska 2012-05-06
Wielki jak nie wiem co :)))
Ładnie Tobie wyszedł Pantojko , ja nawet nie próbuję go focić
olena 2012-05-06
jednak łysego poznałam:)
mamoko 2012-05-06
Wcale nie jest łatwo go przylapać... mnie się podoba :)
joju99 2012-05-06
przynajmniej go widziałaś......u mnie 3 dni nikogo!(słońce i ksieżyć)na niebie nie mogłam wypatrzeć.....
rajska 2012-05-06
re: nie ma co się bać , zero agresji i 14kg bezwarunkowej miłości , jedynie co to z radości by Cię zaskakał :))
elap6 2012-05-06
Najbliżej był ok 5 rano...chyba nie fotografowałaś go o tej porze ??????
Może był za blisko a msz spory zoom ???
Niech będzie kluska, nawet prześwitują jagody, bo jak na parze to tylko z jagodami :-))))
basia05 2012-05-06
w życiu nie zrobiłam takiego zdjęcia księżyca! nie marudź ! ;))
szalon 2012-05-06
a ja go nawet nie widziałam ...uciekł mi
karin24 2012-05-07
no i zrobiłaś mi smaka na kluchy..a łysek super okrąglutki pewnie po tylu wolnych dnia wypasiony...
jokato 2012-05-07
nie narzekaj, ja miałam chmury i sztuczne ognie:) Jakiś Śląsk jakimś mistrzem:))
xanadu 2012-05-27
Pełnia nie jest najlepszym czasem do fotografowania księżyca :)