też mam karolinkę,
stacjonuje w parkowej zieleni...
(z importu:)
Bardzo podobny do samczyków mandarynek.
meryen 2016-06-17
Aż strach pomyśleć, jak długo leciała z tej Ameryki, a dokładniej Karoliny:) W tym wypadku natura miała hojną rękę i rzuciła sporo barw. Ale napiszę, jak u Halinki, że to, co bardzo kolorowe niekoniecznie musi być jest najpiękniejsze:))
A z wilczomleczem poczekam, masz rację. Zobaczymy, czy będzie mu u mnie dobrze.
halka 2016-06-17
Piękny kaczorek...jego wabik na panienki to pióra,które mienią się różnymi barwami.
ewjo66 2016-06-17
re: bardzo lubię lubczyk, ale nie mogę się jakoś go dochować...po raz kolejny kupiłam sadzonkę w sklepie, bo ciągle marnieje po zimie.... ale jak znów co się z nią stanie to wezmę sadzonkę od sąsiadki (obiecała), bo może być tak, jak z lawendą, że w marketach to rośliny sztucznie pędzone w szklarniach i nie wytrzymują zimy...
styna48 2016-06-17
Re: pogoda dzisiaj zwariowana , czy musi być od razu ekstrema, tak tęsknię do normalności. Pelargonie w korytkach przetrzymały a aksamitki też jakoś zniosły te ściany deszczu i silny wiatr.
katka12 2016-06-17
właśnie się nabrałam..że to mandarynka:)
oldham 2016-06-18
Niezwykle urodziwy i jak widać już zaobrączkowany :-)
katka12 2016-06-18
re: żebyś się nie zdziwiła, dziś widziałam jak gołębie jadły kiełbasę :))
katka12 2016-06-18
re: pewnie jakiś pijaczek:)) na Pradze to było..
henry 2016-06-18
Fajna ptaszyna.......... :))
u mnie nie ma w okolicy takich zbiorników wodnych... aby je widywać....... żałuję... pewnie straciłabym tam nie jedną godzinę!
asiao 2016-06-19
re: Chętnie bym zobaczyła Twój Księżyc. Myślę, że zawsze warto próbować - ja też nigdy nie miałam statywu... Cieniutki najładniejszy, ale jakoś tak zawsze te pierwsze dni o nowiu są często jeszcze pochmurne, dopiero potem jak przybywa, robi się lepsza pogoda.