Droga na Złotą Górę wyłysiała...
kasiaaa 2016-11-21
ależ tu kolorowo...to balsam na moje oczy umęczone calonocną i całodzienną ulewą, za pięknie miałam! - znaczy to, że istnieje sprawiedliwość na tym świecie:-)
na szczęście trochę kolorów zatrzymałam w kadrze i nie zawaham sie ich pokazać:-)
kasiaaa 2016-11-21
chciałabym zobaczyć Złotą Górę jesienią...jeśli nie masz, trudno, wyobrażę sobie:-)
azalia1 2016-11-21
Cudowne kolory jesieni,szkoda ,że przemijają.. w tym roku prawie nie uwieczniłam jesieni..
halka 2016-11-21
Jest piękna;wiatr starannie ją zamiótł:) Można śmiało wędrować i rozkoszować się kolorami jesieni....szelest liści nie będzie tego zakłócał.
Ja przez okno patrzyłam na swój idealny słoneczny błękit i wyruszyłam do Parku Natury - jak szybko się wybrałam tak jeszcze szybciej wróciłam:) Zmarzła mi głowa i ręce nie chciały już trzymać aparatu.Mogłaby ta temperatura spadać stopniowo i człowiek by się przyzwyczaił - w piątek było +21 a dzisiaj +3 a z wiatrem to pewnie 0....brrrrrrrrr.
jaworr 2016-11-21
Jeszcze nie tak całkiem wyłysiana teraz po halnym na pewno zmiótł je wiatr.....Pięknie w pogodny dzień to cieszy, ostatnio rzadko miałam słońce....:)
Pozdrawiam Panti.....:)
styna48 2016-11-21
Droga oczyszczona z liści ,to dobrze, bo reszta cudownie jesienna w słonku uroczo wygląda.
meryen 2016-11-22
Ja widzę piękny obrazek. W takich okolicznościach wdrapałabym na każdą górę się bez mrugnięcia okiem. Cienie urządziły tu sobie niezłą zabawę:))
katka12 2016-11-22
tu jeszcze wszystkie drzewa owłosione:)
oliwkaa 2016-12-01
ładnie ...