Co nie znaczy, że mogą swobodnie chodzić po stołach. Na stoły wjeżdżają na ogrzanych półmiskach. Te na półmiskach już nie szczypią w łydki...:)
Hodowla tuż przy restauracji, zapewnia świeżość. Naliczyłam ich ponad 40 sztuk a było więcej tylko ciągle się przemieszczały.
(nie jadam gęsiny)
Chętnie bym zjadła gęsi pipek. Mama kilka razy nam robiła. To jest chyba gęsia szyja obdarta ze skóry. W tę skórę pakuje się tarte, surowe ziemniaki odpowiednio doprawione. To jest pyszne!
Mama miała oryginalny przepis od Żydowskiej kucharki.
halka 2017-06-05
Piękne ...eleganckie gąski;ta szminka,której używają do malowania dziobów dodaje im urody:) żal mi ich.... na półmisku nie wyglądają już tak pięknie.
Powiem szczerze,że zapomniałam jak smakuje gąska....tego rarytasu brak w tutejszych sklepach. Tyle ich spaceruje po mieście ...łapią je i wywożą a jakoś nie wpadli na pomysł żeby je jeść;rozkochali się za to w indykach.
franek9 2017-06-05
Pewnie kiedyś jadłem gęsinę w dzieciństwie,ale zapomniałem jak smakuje,tak więc chyba bym spróbował :))
wojci65 2017-06-05
Ja tam jestem mięsożerny i się tego nie wstydzę! A podobno rośliny też czują, więc jaki wybór?
jaworr 2017-06-05
Piękne są te gąski, a pamiętam, jak karmili przed ubojem gąski, żal było patrzeć....:)))
katka12 2017-06-05
biedne te gąski...
azalia1 2017-06-05
Zdjęcie i gąski piękne.. a gęsiny nie za bardzo lubię, chociaz to zdrowsze mięsko niż wieprzowina..
satsuma 2017-06-05
Śliczne gąski.....lepiej żeby nie lądowały na stole ale cóż....
Gęsie pipki jadłam w żydowskiej restauracji w Zamościu ....zeszłego roku.....dobre były
ewjo66 2017-06-06
biedaki...pływają sobie nieświadome co je czeka...
ja gęsiny ani kaczyny również nie jem...kiedyś proponowano mi kacze jajko, ale niestety nie mogłam przełknąć, bo nie *mój* smak...
pantoja 2017-06-07
re: mnie się marzy gęsi pipek. Muszę tam pojechać jeszcze raz, może mają w menu. Przecież sama nie zrobię, nie umiem pozbawić gęsi jej szyjki na żywca:)