kiss1 2009-10-19
Księżyc toczy się jak piłka
po niebie, po niebie,
sny wirują jak motyle
dla ciebie, dla ciebie.
Księżyc gasi w oknach światła,
usypia, utula,
śpią biedronki, śpią zające,
zaśnij więc, ja czuwam.
Nocka nuci coraz ciszej,
sama prawie drzemie,
Pan Twardowski sennym okiem
spogląda na ziemię.
W stawie żaby już posnęły
i ryby, i raki,
o podróżach śnią dalekich
jak jesienne ptaki.
Zasnęły już domy i drzewa w ogrodzie,
noc wszystkich do snu ukołysze,
zasnęły ulice i nawet koguty...
Już cicho, cicho, najciszej....