Wróciłam:D

Taaak jestem już:)
zdjęcie wiaaaadomo gdzie:D
Jak było u dziadków? Odpoczęłam powiedzmy:P zrobiłam kilka zdjęć Wiki, ale Wiecie co? Ona już niechce żebym jej robiła zdjęcia...teraz sama chce je robić:P aaach:)
Oczywiście zjadłam wielkie ilości truskawek:D
Spotkałam się ze znajomymi i byłam na ognisku.
Dowiedziałam się też jednej rzeczy...boli...to zaważy na dalszym moim życiu, ale czego Patrycja nie przeżyje i nie zniesie...?
Ostatnio mam wrażenie że zamierają we mnie ludzkie uczucia, naprawdę...coraz częściej patrze na niektóre sprawy, tak po prostu...
wydarzyło się...
trudno..
życie....
widocznie tak miło być..

Wakacje:D taak od dziś zaczęłam prace:) rak zakończyłam z zadowalającymi ocenami.

Mimo wszystko, kocham swoje życie takim jakie jest:) nie chce niczego zmieniać.