.

-Przez te wszystkie tysiąc lecia ludziom nie udało się rozgryźć zagadki, jaką jest miłość. Na ile jest sprawą ciała, a na ile umysłu. Ile w niej przypadku, a ile przeznaczenia? Dlaczego zwiąski doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze?. Ludzie nie znaleźli odpowiedzi na te pytania i ja tez ich nie znam. Miłośc po prostu jest, albo jej nie ma. Mój żywiciel kochał żywiciela Curta i ta miłość przetrwała nawet wtedy, gdy umysły zmieniły właścicieli.
Przydlądała mi się uważnie. Widząc, ze osuwam się w fotelu, uniosła lekko brwi.
-Melanie dalej opłakuje utratę Jareda powiedziała oznajmującym tonem.
Kiwnęłam twierdząco głową ledwie zdając sobie z tego sprawę.
-Ty go opłakujesz.
Zamknęłam oczy.


Stephanie Meyer. [Intruz]

seyoo

seyoo 2010-01-12

ojj jak pieknie :D :*
Bo Paula [...] jest na maksa odjazdowa ;D

manit

manit 2010-01-15

ja pije ;D od zawsze hehe :D znaczy się ;D własnie tak xD hehe

xclax

xclax 2010-01-16

kto tu kusi, ten kusi. ; >
maaała. ;*

dodaj komentarz

kolejne >