Droga
Niemiłowany idę drogą,
Idę sam jeden - bez nikogo,
Pełen żałości i goryczy
Idę bez celu sam i niczyj.
Złe niepokoje serce pieką,
Dom niedaleko, lecz daleko,
A ja tak smutnie i ubogo
Idę bez celu, idę drogą,
I niepotrzebny już nikomu
Idę i wracam - nie do domu.
Ileż mi życia pozostało?
Nie wiem. Za dużo czy za mało?
Śnieg jest na prawo i na lewo,
Na lewo słup, na prawo drzewo,
A ja tak idę sobie drogą
Niemiłowany przez nikogo.
Nikt mnie nie żegnał, nikt nie czeka,
I wisi ciemność niedaleka,
A ja, czekając aż się zmierzchnie,
Idę - poeta! Jak to śmiesznie...
Jan Brzechwa
https://www.youtube.com/watch?v=i_yBa9DH7xQ
https://popish.blox.pl/2008/02/Liczba-13.html
dodane na fotoforum:
onamysz 2011-01-29
13!!!
13!!!!!
!#1111
dziekuje
kocham ta cudna cyfre...uhhh lodeczka 13 to dopiero cudak:):):):)
pozdroweczka
i dobranocka
balisto 2011-01-30
lubie czytac "twoje" wiersze pod zdjeciami, ten - J. Brzechwy bardzo lubie, tak mi sie wydawalo, ze to podobne do jego wierszy
balisto 2011-02-04
wrocilam do tego wiersza, jest taki "szczery", "prawdziwy" i l"ludzki", w kilku linijkach zmiescil J.Brzechwa "czlowieka", w ktorym wielu z nas moze sie rozpoznac, moze nie ja, ani Ty ale patrzac w kolo, ilu jest takich, ktorzy czuja sie niepotrzebni, czy - ktorych juz NIKT nie potrzebuje .... a jednak - czlowiek czlowiekowi jest lub moze byc - wrogiem