W średniowiecznej Europie koty były tępione jako zwierzęta kojarzone z czarownicami, ślad tych wierzeń pozostał do dzisiaj w powiedzeniu o pechu przynoszonym przez czarnego kota. Również w Japonii uważano je za wcielenie demonów (zob. bakeneko). O wiele lepiej natomiast traktowano je w kulturze islamu. Nawet prorok Mahomet miał kota o imieniu Muezza. Również w świątyniach buddyjskich (np. w Birmie) niekiedy hodowano te zwierzęta.
Czarny kot`.
Czarny kot, czarny
jak smoła,
jak noc,
jak wnętrze,
jak ziemia,
jak my wszyscy.
On przebiegł prędko przez drgoę,
a ja rzekłam tylko do siebie:
przecież nie wierzę w proroctwa.
Dziękuję.
Czarny Kot.
Mam swoje ścieżki, nikomu nie zawadzam... dlaczego pecha wam przynoszę...
dlaczego tylko czarownice mnie lubią... dlaczego mnie nie chcecie na swojej drodze...
przecież ja jestem zwyczajnym kotem. To ze futro mam czarne jak smoła, to ze sposzczegany
jestem jako zmora, tak chciał natura... Dziekuje jej za to ze jestem tu z wami choc czarny, choc nie kochany,
choc odrzucony i popychany.. Choc futro ma czarne, jak diabeł jak zmora. Za to dusze ma białą, jak płatki sniegu.
Oczy pełne blasku, niczym gwiazdy na niebe... Naucz sie mnie kochac a ja pokocham i ciebie.
elvis_brzeg
dodane na fotoforum:
tasama 2011-09-24
Ja mam nadal czarną kocicę i uwielbiam ją :-))
Pozdrawiam..
datura7 2011-09-26
przepięknie opisana i przedstawiona praca.Dlaczego właśnie tak jest że ludzie ubzdurali sobie iż te stworzenia przynoszą pecha-jakoś u mnie na posesji jest czarny kocurek znajda i wręcz przeciwnie-on jest wspaniały i cudownie się odwdzięcza za podarowany dom.Pozdrawiam serdecznie i zapraszam z tego rodzaju zdjęciami na forum
http://www.garnek.pl/forum/zrozumiec-zwierzeta
alaw52 2011-09-30
"...gdy Ci kot przebiegnie drogę nie mów ,że to pech-kot Ci szczęście przynieść może jeśli tylko chcesz"