Purpura...

Purpura...

Jak iść.

Dotrzeć mam do celu
a tu brak bramy drzwi
chcę wskazówek wielu
kto drogę pokaże mi.

Z niemocy rozkładam ręce
ogarnia bezsilność jakaś
gdyby lekarstwem w męce
wystarczyło się wypłakać.

Na dotarcie mało czasu
słaba sprawność kutra
trudno jest bez kompasu
doczekać świtu jutra.

Czekam jutrzejszego dnia
może jakiś cud się stanie
w jutrze nadzieję mam
czas daje rozwiązanie.


Tadeusz

dodane na fotoforum: