...
Na miedzy porasta strzelista topola,
Na małym wzniesieniu, wśród kilku kamieni,
Stoi w samotności na krawędzi pola,
Jakby zapatrzona w czarne bruzdy ziemi.
Już liście jej spadły gołocąc koronę,
Płatkami przykryły niemych towarzyszy,
Przygołe gałęzie trzęsą się zziębione,
Strzepując na głazy krople deszczu w ciszy.
Tęskni za zielenią wiosennej natury,
Za szczeciną żyta, łanami pszenicy,
Chce powrotu lata, chce przeganiać chmury,
Pragnie by w jej cieniu usiedli rolnicy.
By strudzeni pracą nad uprawą roli,
Mogli spocząć chwilę, schować się przed słońcem,
Skryć się w parasolu, pod liśćmi topoli,
Zdrzemnąć się w jej chłodzie, uciec przed gorącem.
Marzy by śpiew ptaków w koronie rozbrzmiewał,
A listki szelestem pieśni wtórowały,
Wiatr zapachy kwiatów wśród liści rozsiewał,
By brzasku promienie płatki wybudzały.
Sądzi, że ma wiośnie, w lecie towarzyszy,
Dziś ich przy niej niema, słońca ani ptaków,
Dziś ich nie zobaczy, o nich nie usłyszy,
Sama pośród pola, wśród przerzedłych krzaków.
Jakby nie dostrzega towarzyszy doli,
Którzy zawsze przy niej, dzielą każde losy,
W każdej porze roku, nie zmieniają roli,
Zawsze są tuż przy niej, czy słyszy ich głosy?
Nie usłyszy głosów, trwają przy niej w ciszy,
Wielbią ją w milczeniu, dzieląc smukłej dolę,
Ręką człowiek głazy zmienił w towarzyszy,
Rzucił je na miedzę, kiedy orał pole.
I tak tkwią w milczeniu - głazy i topola,
Połączeni miedzą - stułą poślubieni,
Cieniutką wstążeczką na krawędzi pola,
To w śnieżnym kolorze, to w szacie zieleni.
Autor: mroźny
https://www.youtube.com/watch?v=3eb3DLXXr7s&feature=uploademail
https://www.youtube.com/watch?v=0IF9y5d5fe8
https://www.youtube.com/watch?v=AX2GH-fMbw8
dodane na fotoforum: