Moje kochane konisko położyło się na moją delikatna sugestię i czekało aż poproszę żeby wstało:D:D:D:D
Byłam w takim szoku, że z wrażenia trzęsły mi się łapki. Do tego jakość telefonu, ale musiałam to uwiecznić, bo to był pierwszy raz kiedy zaufał mi na tyle, żeby się koło mnie położyć:D
Jestem najszczęśliwszym klepodupkiem na świecie:D
https://myslilosempotargane.blog.onet.pl/
xlussi 2012-08-25
ale słodki ! łaciaki nie chcą, kobyłę raz widziałam jak leżała, ale nigdy jak się tarza, za to mały tarza się non stop, ale zaraz wstaje, nie umiem go skłonić do pozostania tak.
pegasa 2012-08-25
Potrzeba dużo pracy z ziemi i dużo zaufania, żeby koń się położył i chwilę poleżał. Pracuję z Clifem półtora roku (od zera) i dopiero teraz to co w niego 'włożyłam' procentuje z nawiązką:)