Mój mały łucznik

Mój mały łucznik

No i masz, Misiek połknął bakcyla i pierwszy trening mamy za sobą. Mały okazał się najmłodszym uczestnikiem warsztatów i jednocześnie stał się ulubieńcem;) Warsztaty trwają 2 godziny- Misiek wytrzymał godzinę z hakiem zanim odpuścił;P Najpierw ćwiczył na łuku od trenera ale pod koniec zapytał się czy może postrzelać ze swojego. Trener się zgodził i pierwszy naciąg cięciwy i łuk trzasł O_o Mały siłacz;P
Z niecierpliwością czekamy na następne warsztaty:) a ile to ja się muszę nasłuchać \'kiedy będzie wtorek?kiedy pójdziemy do Grodziska?a kupisz mi nowy łuk?...\' itp itd;P

zbek68

zbek68 2013-07-31

he he :-)

pegasa

pegasa 2013-07-31

wpadliśmy po uszy;P

dodaj komentarz

kolejne >