bo w partnerstwie chodzi o to, żeby patrzeć w tym samym kierunku;P
trochę nam nie wyszło, bo Clif patrzał się w stronę koleżków, którzy mieli wolne a on musiał pracować a ja zainteresowałam się tirem pędzącym z pewnością za dużą jak na wiochę prędkością po dziurawej drodze;>