Leżą mogiły Powstańców , daty tu mówią z jakiej to walki.
Pod nazwiskami wykute harde : ŻOŁNIERZ POLSKI -
POWSTANIEC 1831 , 1863 , 1917 , 1940 -
Serce bije żywiej , drżąc z przejęcia .
Ofiary spoczywających w nich bohaterów , poświęceń .
Chciałbym ich wszystkich , pogrzebanych do Ojczyzny zbliżyć .
Chciałbym ich wszystkich przycisnąć do serca .
Chciałbym im wszystkim powiedzieć .
Co dla nich czuję , jaką głęboką wdzięczność dla ich czynów żywię.
Najnieszczęśliwsi , którzy najwięcej poświęcili musieli spocząć w znienawidzonej ziemi .
Jakie tajemnice , jakie tragedie kryją te milczące groby ?
Kładli ich do wspólnej mogiły ,
Czy wróg ich zabił , czy sami w przystępie rozpaczy ,
położyli kres swemu bohaterskiemu życiu ?
Biedny żołnierz polski , żołnierz bez ojczyzny .
Zamęczony u progu życia .
Chylmy czoła i czapki z głów Tu Żołnierz 1831 , mój brat nieszczęśliwy !
Z głębi serca mu życzę , aby ta obca ziemia lekką mu była .
Wśród tych świętych grobów , napisy : POWSTANIEC , ŻOŁNIERZ , ZESŁANIEC .
Płyty nagrobne niczym jak relikwie , z ukłonem i ze czcią dotykam .
Podaję polską , przyjazną dłoń .
I miłość wielka zagnała dziewczynę nad chłodne wody Angary .
Przejścia okrutne pozbawiły ją życia .
Życie zesłańcze nie było długie ani trwałe .
Mówią to milczące groby .
Daty są rodzynkami historii : 1840 mogiły powstańcze w dalekim Irkucku .
Wiek jeden otworzył ponowną kartę - 1940 r. mogiły żołnierskie :
KATYŃSKIE , CHARKOWSKIE , MIEDNOJEWSKIE , OSTASZKOWSKIE !
Od dalekiego wschodu po głęboki zachód , krew polska w ziemię wsiąknięta .
TRAKT ALEKSANDROWSKI , po WĄWÓZ SAMOSIERRY !
Zamyślone cienie KATORŻNIKÓW , ociężały krok w takt brzęku kajdan , i tonów ponurej pieśni więziennej .
Odeszli ! Nie ma ich już dla POLSKI i POLAKÓW .
Kroczyli ku swemu mrocznemu przeznaczeniu .
Szlak przesiąknięty łzami i krwią nieszczęśliwych .
TRAKT półtora tysiąca , w całej jego długości , las krzyży i mogił .
Chciałbym uczcić Tych bezimiennych bohaterów .
Walczących o najlepsze według swego rozumienia przyszłość swej Ojczyzny . ODDAJĘ HOŁD !
Pochylam głowę . Uczucie jakby kto me serce ujął w obie dłonie i ściskał .
Kwitnące łąki wydają się bezbarwne.
A błękit nieba , jak szara płachta .
Patrzę oczami zesłańców - NIENAWIDZĄCYMI !
Piękny surowy SYBIR tu nic nie winien Nie jego trzeba przeklinać za zło
rozgrywające się na jego ziemi .
A może w ogóle nikogo nie trzeba przeklinać ?
Na pewno tylko trzeba o tym pamiętać !
Wszelkie prawa do wiersza zastrzeżone.
Pozdrawiam:)) Pegasus
kropka7 2010-03-02
Ich wywieźli... tragiczne wydarzenia przeszłości.....
.... a my ... mamy Ciebie....
fotografujesz, pokazujesz, przypominasz....
dobrze, że jesteś ....:)
julaa1 2010-03-02
Dziekuję za piękną lekcję historii .Pozdrawiam cieplutko
mrika5 2010-03-02
Pochylam głowę z pokorą by uczcić ich pamięć. Dzięki bohaterstwu ludzi z tamtych tragicznych dni, my możemy cieszyć się życiem. Dziękuję Ci, że jesteś, że pokazujesz, że piszesz. Pozdrawiam.