piotr03 2009-12-15
na dobranoc
Świecące-bledną.
Pomimo że świecą to jest ciemno.
Swą jasnością przyciemniają trawy.
Różnorodność rozmieszczenia przekształcają w nawyk.
Swą wielkość zbijają w molekularną całość.
Rzucają swym promieniem w jednostkową trwałość.
Po czym znikają.
Blask słońca unikając.
Wolą egzystować w granatowym tle.
Patrząc w nie-czujesz się jak we śnie.
Milczą mówiąc tak wiele o sobie.
Gdzie byś nie był,otoczą Cię na całym globie.
Swą romantycznością przeszyją cię na wskroś.
Niby takie milczące,jednak wiedzą coś.
Powierzasz im swe najskrytsze tajemnice.
A one są Ci wierne jak słodkie dziewice.