rusek 2012-06-03
Zasłuchałem się jak nigdy ,nawet kanapki z Radamerem musiały poczekać..Pięknie to połączyłaś. Stopniowanie na niebie od spokojnej zieleni do groźnego nieba ,podobnie muzycznie..Może tylko na padoku brakowało kogoś w bieli ze znudzoną miną ;)
Ogólnie rewelacyjnie /pozdrawiam