Słynny Igorek w narkozie po zdjęciu szwów i zmianie opatrunku,,,złamana noga po walce,,
guliver 2011-03-19
A-a-a-a-a....jak smacznie śpi :)))
Dobrej nocy i przyjemnie spędzonego weekendu życzę :)))
grass2 2011-03-19
Oj biedactwo ,niech szybciutko zdrowieje .
kwiatek 2011-03-19
biedaczek a gdzież to pana prowadził,że nóżkę złamał na spacerek???
slavoo 2011-03-19
pewnie się namęczył ale dobrze że już lepiej:)
bozka03 2011-03-19
Dzielny piesek...
datura7 2011-03-19
...to prawda..dzielny piesek-teraz troszkę się będzie męczył ale u boku swojego Pana szybko wydobrzeje:)))
magdabo 2011-03-19
Waleczna psinka i niech szybko zdrowieje !!!
gotujmy 2011-03-19
Oooo biedaczek. Moja sunia miała noge w gipsie jak była szczeniaczkiem ok 10 lat temu także współczuję i pieskowi i Wam.Bo serce się kraje jak sie patrzy na pieska w gipsie ;0( Legowisko sie zmniejszyło ? hiiii
kot54 2011-03-19
zdrowia dla Igorka życzę .....
prelud 2011-03-19
Rety, żeby sobie jęzorka nie przygryzł... biedactwo. Mam nadzieję, że już dobrze??
menka 2011-03-19
no tak:) gdyby kózka nie skakała to by nóżki nie złamała... wracaj Igorku do zdrowia:)
inka6 2011-03-19
Myślałam że on na talerzu leży...Hahahaa..
inka6 2011-03-19
Biedna psineczka...Też musi cierpieć jak ludzie....
A panciu mu w walce nie pomógł....O!
wosiek 2011-03-19
o jeny,juz wiem...o rany jaki biedny,mamy nadzieje ze szybko dojdzie do siebie:))
nasza Patunia pol roku temu walczyla z rakiem (po raz kolejny),przeszla bardzo powazna operacje ale teraz jest super:))
pomoria 2011-03-19
biedulek...:-(...ale da radę...musi...:-)
baster 2011-03-21
To jest naprawdę piękny widok.:)
andaluz 2011-03-23
obejrzałam,zaśliniłam się i padłam,teraz wyglądam,jak Igorek:)!tak kusisz,a ja na diecie jestem:)!
andaluz 2011-03-23
pocałuj Igorka,bidula ode mnie!:))
dadunia 2011-03-25
Ojej :( Jaki cierpiacy.... Buzka ode mnie, mojego Picco, kocura i kotki :*
szymeki 2012-03-30
a! to jest Igorek :D
no, tak. mnie ciekawią "od zawsze" stare rzeczy - nie wiem dlaczego. po prostu tak mam :)) gzrzebanie w starych komórkach i graciarniach zapomnianych przez Boga i ludzi, ha ha ha - jak to brzmi :) Poszukiwanie w ziemi, to coś, co jeszcze jest przedemną. juz wiele razy do tego podchodziłem, lecz brak czasu a może i inne zajęcia, uniemożliwiały skuteczne podjęcie działań. moja ciekawość jako dzieciaka rozbudził doprowadzony do nieczytelności (podziurawiony bagnetem) nieśmiertelnik żołnierza niemieckiego - ciekawi mnie jakiego używasz wykrywacza czy z rozróżnianiem metali? A dobre słowa... cóż. Stwierdzam tylko fakty, sam jestem pasjonatem, lecz w innych dziedzinach a z "dziadostwem" w nauczaniu szkolnym spotykałem się i spotykam do tej pory aż za czasto. To chyba na razie na tyle :)