Przygotowałem sobie na dzisiaj troszkę pomidorowych serduszek, chciałem wpinać na czubek sałatki, jako walentynkowy akcent. Ale nie było zgody Szefowej, serduszka zostały posiekane.
W sobotę chciałem zrobić festiwal hamburgera. Miał być wołowy, z bekonem, z pieczarkami, hamburger z kurczakiem i z rybą. Zamówiłem 30 specjalnych bułek w piekarni. Bułki nie są gumowate, jak te z marketu, tylko przy ugryzieniu delikatnie chrupiące. Wyraźnie słychać lekkie chrummmm. Jeżeli ktoś nie jadł, to niestety nie wie o czym teraz piszę. Chyba połowę tych bułek zabiorę do domu,,bo zaprosiłem przyjaciół na hamburgery,a Szefowa oznajmiła, że też sobie takiego festiwalu hamburgera nie życzy. hehehe
dodane na fotoforum:
malgo24 2013-02-15
Szkoda bo ładne ....... Pozdrawiam miło :)
re : niby tak ..:)
hania44 2013-02-15
Dziwna ta szefowa! Takie piękne serduszka i pomysl na festiwal hamburgerow tez mi sie podoba! Po prostu musisz mieć swoją restauracje! :)
slav43 2013-02-15
Szkoda>
rybka11 2013-02-15
Witam! a co to za szefowa słyszę tylko narzekania to nie tamto nie i jakoś Twoja galeria podupada, nie daj się, co jej się nie podobało w pomidorkach? pozdrawiam:)
ruda51 2013-02-15
...to przykre,troszkę odmiany nikomu nie zaszkodzi...a może to zazdrość... o Twój kulinarny kunszt?...
eliszka 2013-02-15
wniosek z tego..szefowa bardzo oszczędna..mysli,ze klient -idota, zje wszystko,zaplaci i wróci znów..a potem dziwią się , że bisnes nie wyszedl :(( obłuda..
ausia1 2013-02-15
Rany! Co za babsztyl!!!!! Szkoda twojego talentu, pomysłów i zapału dla kogoś takiego jak Ona!!!
jagodaa 2013-02-15
wiesz, to chyba jednak nie miejsce dla Ciebie, spleśniejesz przy takiej szefowej, czy ona ma 99 lat?!!!
maria57 2013-02-15
Twoje szefostwo uznaje sukces, pod warunkiem że należy wyłączenie do nich. Sukces, którego widocznym na zewnątrz firmy autorem jest podwładny (nawet jeśli pracownik nie afiszuje się autorstwem), staje się porażką podwładnego. O to bardzo skutecznie zadba szef. Takiego trzeba po prostu zniszczyć, chociażby całe środowisko ucierpiało.
Ot, nasza polska rzweczywistość. Zwyczajna zawiść. Określam to "słomą, która gdzieś tam zawsze z buta wylezie"
Akurat na ten temat mogłabym dużo powiedzieć. Głowa do góry Piatalku i dla Ciebie zaświeci najprawdziwiej słońce
krycha2 2013-02-15
Eeeeee,to dobrze,że z taką szefową się rozstajesz.......niedostępna baba i jakaś staroświecka.........miała by zbyt ,,,,,,,znajdziesz sobie miejsce, gdzie znowu zabłyśniesz ........przecież robisz to dla gości,którzy to chcą a nie dla niej.......!.....szkoda Twojego talentu dla takiej baby........zawiść i zazdrość ja zżera...........a może coś swojego otworzysz?...........Tego Ci zyczę.
iwmali 2013-02-15
Sam powinieneś zmienić szefową i to już dawno! Takie cuda jak Ty serwujesz to nie ma w żadnej restauracji! Wiem, że będzie żałowała, jak Ciebie nie będzie u niej. Swoją drogą ciekawe o co tej kobiecie chodzi??????????????????
czarewa 2013-02-15
a szkoda... śliczne serduszka !! :)
jolak54 2013-02-15
Dziwie się Twojej szefowej , ona cyba sama nie wie co chce......nie daj się Sławku.......:)))
menam 2013-02-15
Toż to tak kreatywnego szefa kuchni to ze świeczką szukać! Szafowa chyba ma jakieś smętne muchy w nosie!!!
menam 2013-02-15
Ja Ci mówię! Otwórz własny lokal - najlepiej nieopodal obecnego miejsca pracy - wtedy Royal Club zaświeci pustkami :)))
stor55 2013-02-15
głupia baba w głowie jej się przewróciło, ale jak odejdziesz to przewróci się jej w ....... innym miejscu
ninka57 2013-02-15
Sa szefowie,ktorzy nie akceptuja kreatywnosci pracownikow,jedynie swoja...przykre...
azalia1 2013-02-15
Zazdrosny babol ... Jestem pełna podziwu dla Ciebie .. zaglądam tu z przyjemnoscią... Pozdrawiam.
guniu72 2013-02-15
fajnie by było, gdybyś sam mógł jakąś knajpkę otworzyć...to nie takie proste, ale trzymam kciuki :)
musicw 2013-02-15
..... będzie żałować ze taki kulinarny skarb wypuściła z rąk
p.s głowa do góry:))) przy tylu pozytywnych garnuszkowych myslach wokół Twojej osoby na pewno szybko pojawi się lepsza oferta:)))
alasu 2013-02-15
Fatalnie,wpadłeś jak śliwka w kompot!
Szefowa bez wyobraźni i polotu na dzisiejsze czasy.
Mieć takiego "SZEFFA " jak TY to skarb!
Pomysły Twoje....wspaniałe.
Nie wiem czy przyjść to tej knajpki czy ją z daleka omijać....ha,ha
Pewnie odwiedze ją w większym towarzystwie w krótce!
kris13 2013-02-15
..ta szefowa jakaś nieżyciowa baba! i nie warta Ci Sławku zawiązać sznurowadła!!! na klomby do bratków niech idzie!!! Pozdrówki :)
agus63 2013-02-15
Coś czuję, że ta BYŁA szefowa, to (przepraszam za słowa) niedopieszczony, zblazowany, wiecznie ze wszystkiego niezadowolony... babsztyl! Jeśli nie potrafi docenić Twojego talentu, zaangażowania i tej... bezpłatnej reklamy którą robiłeś dla nie w "garze" to niech spada. Podaję adres "www.drzewo...";) Koniecznie Cię namawiam do serwowania tych wszystkich dzieł sztuki we własnej knajpie. Albo... przybywaj do mnie, bo moja "knajpka" ostatnio świeci pustkami. ;)))
(ale to zamierzone działanie - L4 i czekam na wiosnę...)
marik54 2013-02-15
...serce Twojej szefowej jest z kamienia... żeby odrzucić takie smaczne czerwone serducha???!!!!!
elkat 2013-02-16
Aż się nie chce wierzyć, że szefowa może być taka anty na Twoje pomysły?!!! Pewne jest to, że coś z nią nie tak...ma problem sama ze sobą...
inesss 2013-02-16
Twoja szefowa to chyba (za przeproszeniem) kobieta zgoszkniała!!!
przekona się co traci...
anetka 2013-02-17
nie wiedza Kogos Stracili Powiem Ci ze ja tez pracowalam w Kuchni i tez nie mozna bylo zrobic cos pieknego czegos od Siebie bo za drogie bo poco bo na co,... ale ja jako pomoc kuchenna pracowalam za 1100zl a Ty Masz Wlk. Talent Czlowieku Szkoda Ze tu sie Marnowales potrafisz duzo a oni nie umieli tego uszanowac
alkaa 2013-02-17
jakaś dziwna ta szefowa...zamiast się cieszyć to chyba zazdrosna była o Twoje pomysły...