Wszystko zaczęło się 18.07.2012r gdy w GARZE umieściłem zdjęcie mojej jednostki wojskowej.To zdjęcie jest na 26 stronie. Może ciężko uwierzyć, ale właśnie tutaj pełniłem służbę 29 lat temu w WOP.
Otrzymałem wówczas list, od żołnierza,który służył tutaj rok wcześniej, zalogował się na GARZE tylko dlatego żeby do mnie napisać.
Treść listu:
W 1983 odbywałem tam słuzbe woskową jako kapral.Szukaliśmy w jednym miejscu/po dziwnym odkryciu jednego z zołnierzy ogarnęła nas skarbomania,.powiem krótko-ów żołnmierz znalazł coś uwiązanego na drucie i wpyszczone do starej studni,która przypadkowo odkrył gdyż załamało się pod nim wieko.Gdy zaczął ciągnąc za ten drut/linkę/z wody a raczej czarnej breji wynurzyła się niewielkich rozmiarów skrzyneczka.Był tak cięzka że nie mógł jej wyciągnąc do góry a co gorsza linka się urwała i skrzynka z powrotem wpadła do wody.Próbowaliśmy się dostać do niej wpuszczając tego żołnierza\kucharza\ do studni na sznurze .Załozyliśmy mu z braku sprzętu do nurkowania wojskową maskę gazową lecz niestety z powodu nadmiernej tuszy grubas nie mógł się nawet zanurzyć,kocisko jedne.Zdjęcie zamku wywarło na mnie przygnębiające wrażenie.W tamtym czasie zameczek był pięknie utrzymanyn,na sufitach były gipsowe stiuki,z pewnoscią nalezał do bogatych ludzi.Wpodziemiach były piwnice z półkolistymi sklepieniami.Wszystkie były zamurowane tylko jedna była wykorzystywana na magazyn na warzywa.Rządził tam sławetny szef ps."bunkier".Jak chcesz wiedzieć więćej to dopowiem.
Oczywiście chciałem więcej i przychodziły następne listy. Czytaj pod zdjęciami obok.
dodane na fotoforum:
kot54 2013-05-03
Ciekawa historia....znalazłeś coś...mam nadzieję
że napiszesz dalszy ciąg tej ciekawej historii.....