Moj pobyt w Belgii,,,

Moj pobyt w Belgii,,,

Zawiozlem dzisiaj pod gorke 40 taczek ziemi,,,
Woze ja drugi dzien, i jeszcze sporo na jutro zostalo. Mielismy nie gotowac obiadu, chociaz juz byla moja zupa dyniowa. Postnowilismy isc do lokalu do Sasiadow- Turkow na kebaba? To Ci sasiedzi, co maja psa-bestie, a dokladniej ich rodzice. Mial byc kebab w bulce, a skonczylo sie wielkim zarciem,,,

dodane na fotoforum:

ebrima

ebrima 2014-08-09

Jaki zatem jest los oslawionej zupy dynowej?
Danie automatycznie przechodzi na jutro?
Czy tylko nie straci ona na swoim walorze?

jaworr

jaworr 2014-08-09

Ciekawe co Ty jadłeś...? Powinno być energetyczne, bo tracisz energię przy taczkach..:))

lisek52

lisek52 2014-08-10

Przewieźć 40 taczek to ciężka praca.

alasu

alasu 2014-08-10

Pracujesz ciężko jak na siłowni,ale ja czekam na efekty pracy.

krycha2

krycha2 2014-08-10

Spontan mile widziany...tak najlepiej..nie planować...

syniosz

syniosz 2014-08-11

E tam frytek góra,niezdrowe.

hania44

hania44 2014-08-11

Zjadłabym takie frytki! :)

adusiaz

adusiaz 2014-08-15

Raz na jakiś czas, wielkie żarcie to nie grzech :)

dodaj komentarz

kolejne >