Zawiozlem dzisiaj pod gorke 40 taczek ziemi,,,
Woze ja drugi dzien, i jeszcze sporo na jutro zostalo. Mielismy nie gotowac obiadu, chociaz juz byla moja zupa dyniowa. Postnowilismy isc do lokalu do Sasiadow- Turkow na kebaba? To Ci sasiedzi, co maja psa-bestie, a dokladniej ich rodzice. Mial byc kebab w bulce, a skonczylo sie wielkim zarciem,,,
dodane na fotoforum: