\"Pewien pilot z Ligoty
tak ustawiał swe loty,
by obsłużyć dwie żony
i dwie krewne ze strony
szwagra jego - niecnoty.\"
mysz44 2014-07-03
...bo pilot to latająca dusza
nic go nie wzrusza
cnotliwa, czy też nie
każdą obsłużyć chce :)
punka 2014-07-03
..no to niezły oblatywacz ... he he he
A że ów szwagier niecnota
to i żona miała niejednego pilota!
:))
xenter 2014-07-04
:))) to bigamia lotnicza
zaxiu 2014-11-27
pewien marynarz z sopotu
raz zerwal sie do lotu
gdy osiagnal niebo cos go nagle tknelo..
zapomnial wziac samolotu.