2. Rozmowa

Minął rok.Maja miała już 14 lat,no prawie 15. Jej życie zupełnie się zmieniło.Tata pracował w biurze nie miał dla niej czasu [zresztą jak to on] zawsze zapracowany.Maja musiała radzić sobie sama.Robiła zakupy,sprzątałai to dość często kiedy sprzedali dom na wsi mieli sporo pieniędzy dlatego kupili spore mieszkanie nie wiadomo po co ~! Jej tata chciał mieć przestrzeń.Dziewczyna też gotowała.Miała bardzo mało czasu dla siebie.Przecież oprocz tego musiała się dużo uczyć(chodziła do bardzo dobrej szkoły).W wolnych chwilach spotykała się ze swoją koleżanką Klarą.Klara była to roztrzepana,śmieszna ale mądra dziewczyna.Pewnego dnia wybrały się na spacer do parku aby poplotkować[jak to nastolatki].Klara zaczęła mówić o swoim nowym zawodzie miłosnym:
-...I znów to samo :( znów zostałam sama...ehh majka ty to masz szczęście...!
-Ja? -zdziwiła się Maja.A niby czemu?
-Nie masz takich problemów z chłopakami jak ja. Dlaczego chłopaki to takie głu[pki?
-Ojj..nie masz racji...ja nie mam szczęścia.Wiesz ile bym dała żeby kogoś mieć?!
-Ale masz problem.Pół szkoły się za tobą ugania..a ty ich olewasz...!Weź któregoś na (czas próbny) ..i...
-Klara! -przewrała jej Przecież ja nie potrafie .Nawet jeśli masz racje z tymi chłopakami.To przecież ja popierwsze nie mam na nich czasu a po drugie rok temu umarła moja mama...rozumiesz
-Tak tylko że to było ponad rok temu...ile czasu masz zamiar ... tak się smucić. ...Twoja mama chce abyś była szczęśliwa..:)Zrozum to.!
-...hmm..O Kurcze muszę już lecieć zaraz tata wraca z pracy,głodny.Muszę mu coś ugotować to paaa..
-Nie za dużo bierzesz na siebie..Majka ! Majka
Ta się tylko uśmiechnęła i wyszła...