ptak54 2009-09-10
A cóż to psu zrobiłaś ????
Żartuję, oczywiście, ale psy niekiedy to jak dzieci. Ambra z synem wchodziła kiedyś na klatkę i ogon jej się drzwiami przyciął. Ponieważ wchodziła, to w momencie pociągnięcia jeszcze dodatkowo przytrzasnęła mocniej i oprócz tego, że do krwi poszarpała futro, okazało się, że ma złamane kosteczki. Dużo trudu kosztowało nas otrzymanie na machadle opatrunku usztywniającego, ale jest OK.
Pozdrowionka i łapka... oczywiście od Ambrozynki.
ania53 2009-09-10
Biedaczek , duzo zdrowka ci psinko zycze !Spokojnej nocki . Dobranoc
ania73 2009-09-10
dziekuje;)..o biedaczek...ale bym go przytulila:)
ewa52 2009-09-11
juz wczoraj widzialam,ze lezal taki markotny ,co z lapka ...............napewno bedzie dobrze,Arnold moj pozdrawia;
takija 2009-09-11
no ale tu widze, że łapka chora...
julka2 2009-09-11
a gdzie pluton łapkę włożył,biedulek meczy sie,cieplutko pozdrawiam i plutona w nosek caluje:)
pepe77 2009-09-11
ojej... a co to się biedulkowi stało ?
szybkiego powrotu do pełnej sprawności piesku !