Więc tak... w ogóle jak coś to przepraszam za błędy w pisowni bo miałam huczne spotkanie z podstawówką hahaha, ale od początku.
Wiadomo że ranek przesiedziałam w domu i nie ma co ukrywać. Później o dziwno przyszły do mnie E. i D. Pogadałyśmy trochę o szkole, posłuchałyśmy Gunsów.
hahaha w ogóle D. stwierdziła że są starzy, a w gazecie pisało " dziady " ( nie ważne haha xD ), ale spoko.
Następnie poszłam na spotkanie klasowe. Byłam jak zawsze pierwsza i po mało schodziły się osoby. Było nas chyba z 10... 11... nie wiem haha xD Nie ważne. No to oczywiście W. załatwił nam % i było spoko. Foty, śpiewanie " bez endu " i siara ogólnie haha. Ale ja nie mogę z jednej rzeczy... Ku***! Na początku każdy mówił że R. będzie atrakcją spotkania. Ja nie wiedziałam za bardzo o co chodzi, ale on przyszedł i... dosłownie wbiło mnie w ziemię! On tak się zmienił i... ma fryzurę jak z lat 80! I nie chcę nic pisać, ale on tak zaje wygląda! Omg... jak brzmi taka gadka o chłopaka z byłej klasy, ale co ja poradzę! Jest na serio... spoko xD haha
Wybaczcie mi denne zdjęcie, innego nie miałam, a musiała zapisać to wszystko zanim zasnę i przestanę pamiętać co się działo ze mną hahaha