elaaaa 2009-08-08
No tak u nas było.....masakiera :(
elaaaa 2009-08-08
Do dziś miasto sprząta po powodzi, ale powoli wracamy do normy...to chyba dobrze, no nie ? A mamy ładne miasteczko, kameralne, ale po powodzi już zawsze będzie inne....
elaaaa 2009-08-08
Oczywiście, że podmyte, właśnie kończą nam wymieniać kostkę brukową pod blokiem, zalało piwnice u nas....nikt w niej nic nie ma, bo trzeba było posprzątać, inni stracili wszysko, w domkach, to była ogromna fala, mieliśmy ponad 1000 strażaków z całej Polski , eh, masakiera. Płakać się chciało.
elaaaa 2009-08-08
Rząd dał pieniądze dla tych najbardziej poszkodowanych, ale to i tak mało, ja tam nie mogę narzekać, bo ja w bloku mieszkam, na drugim piętrze, ale ludzie potracili wszystko, zwierzęta, wszystko....
elaaaa 2009-08-08
Dziękuję. Miłego end week Tobie życzę :)
elaaaa 2009-08-08
Nie wiem. To się stało w poranek po nocnej powodzi. Ale tego nie zrobiła woda. Myślę, że jakiś wóz strażacki alno żołnierski wjechał, bo wody było dużo i nie było widać gdzie jest droga, poza tym panika była.
elaaaa 2009-08-08
Nie wiem, tu był Sajgon. Do dziś ludzie o tym opowiadają. W życiu nie myślałam, że taki horror przeżyjemy. Moje miasto w dolinie. Oberwanie chmury było za miastem. Woda stamtąd splynęła. Rzeka jej nabrala i wylała. My tu dlugo będziemy o tym pamiętać. No ale cóż, trzeba żyć dalej. Widzialam tylko takie coś na filmie.