Cztery kamienne rzeźby dzieci, symbolizujące różne pory roku, pojawiły się w ogrodzie w latach 30. poprzedniego wieku. Wiosna trzymała w dłoniach dwa ptaki, lato – kłosy zboża, jesień – winogrona, a zima – opatulona w kożuchowy szał, krzyżowała ręce z zimna. Ustawione w rogach dziedzińca obok pergoli, spoglądały na ustawiony w środku zegar słoneczny. Cztery półtorametrowe figury wykonał bydgoski rzeźbiarz Bronisław Kłobucki.
Przez ponad 60 lat zdobiły ogród, w latach 90. przepadły jednak bez śladu. Uniwersytet Kazimierza Wielkiego, do którego należy Ogród Botaniczny od 1999 r., rozpoczął parce nad przywróceniem dawnego blasku temu miejscu. Zaczęło się od rekonstrukcji symbolicznych rzeźb czterech pór roku.
Bronisław Kłobucki był jednym z pięciorga dzieci Marcjanny i Stanisława. Kłobuccy pochodzili z miejscowości Taszewskie Pole, w gminie Jeżewo. W 1894 roku cała rodzina przeniosła się do Bydgoszczy, kiedy głowa rodziny Stanisław otrzymał ofertę dobrze płatnej pracy w fabryce mebli Ottona Pfefferkona.
Bronisław od wczesnego dzieciństwa zdradzał talent rzeźbiarski. Rodzice postawili na jego edukacje artystyczną i posłali go do Państwowej Szkoły Przemysłu Artystycznego, która znajdowała się przy ul. Św. Trójcy. Bronisław studiował rzeźbę w klasie prof. Jana Wysockiego i prof. Feliksa Giecewicza.
Rzeźbiarz zginął pod Arnhem we wrześniu 1944 r. Nie był żonaty. Przed wojną mieszkał na Szwederowie.
Rzeźbę inspirowaną oryginalną rzeźbą Bogusława Kłobuckiego, podobnie jak w przypadku pierwszej wykonał znany artysta prof. Stanisław Radwański.
W tym przypadku hojnym darczyńcą okazała się Pomorska Spółka Gazownictwa sp. z o. o. Oddział Zakład Gazowniczy w Bydgoszczy.
Wiosny i lata jeszcze nie ma...
dodane na fotoforum:
lunio 2010-09-08
Bardzo ciekawy spacer , pięknie uchwycony!!!
Dobranoc Lucynko:)))
alaw52 2010-09-08
Pięknie że komuś się chciało .....
Dobranoc
"Być może istnieją czasy piękniejsze, ale te są nasze."